Zwłaszcza w starszym wieku stawy zaczynają brzmieć. Nieprzyjemny ból i sztywność towarzyszą różnym typom zapalenia stawów i pogarszają jakość codziennego życia.
Rozwiązanie nie jest daleko, prawdopodobnie kryje się w kuchni w szafce z przyprawami . Jest to liść laurowy, który może złagodzić ból i zmniejszyć stan zapalny stawów i całego ciała.
Laurel jako środek przeciwbólowy
Liść laurowy jest często stosowany w medycynie ludowej na ból. W przypadku bolących stawów najlepiej przygotować z niego olejek, który następnie łatwo nałożyć na bolące miejsca.
Wystarczy go nałożyć, wmasować, a ulga wkrótce nadejdzie. Pomaga także przy żylakach i bólach głowy.
Ale możesz go również użyć jako dressingu. Przygotowuje się go z herbaty laurowej, wystarczy zaparzać 5-6 liści przez godzinę.
Gdy herbata ostygnie, namocz w niej gazę i przyłóż ją do bolącego miejsca. Zaleca się pozostawienie okładu na pół godziny i powtarzanie zabiegu trzy razy dziennie, zawsze popijając świeżą herbatą.
Walka z artretyzmem nie jest łatwa
Zapalenie stawów można złagodzić na wiele ludowych sposobów. Pomocna jest również zdrowa i zbilansowana dieta, która może znacznie zmniejszyć objawy zapalenia stawów.
Dietetycy zalecają unikanie pomidorów, bakłażanów, ziemniaków i papryki. Wyeliminuj także ze swojej diety rafinowane cukry, sól i alkohol. Wręcz przeciwnie, te pokarmy mogą pogorszyć stan zapalny.
Nie przestawaj się ruszać
W przypadku problemów z ruchem, które pojawiają się z wiekiem, najważniejszy jest ruch. Nie oznacza to pracy jak muł ani pocenia się na siłowni, oznacza to pozostawanie aktywnym.
Idź na spacer, od czasu do czasu ćwicz palce, rozciągaj się, po prostu nic forsownego. Kiedy przestajesz się ruszać, stawy sztywnieją, a ich ruchliwość jest ograniczona.
Jeśli budzisz się rano ze sztywnymi stawami , poruszaj nimi. Jeśli jeszcze nie byłeś z tym problemem u lekarza to koniecznie się do niego udaj.
Liść laurowy może zrobić znacznie więcej niż tylko złagodzić problemy ze stawami i ból. Pomaga także przy kamieniach nerkowych i może poprawić pamięć.
