Soja powoduje, że ludzie mają różne opinie. Jeden obóz jej na to nie pozwala, inny potępia ją i widzi w niej potencjalną sprawczynię poważnych chorób. Naukowcy zdecydowali również, kto ma rację.
Soja i produkty sojowe zaliczane są do zdrowej żywności. Jednak jak ze wszystkim, należy je spożywać z umiarem. Soja ma wiele pozytywnych skutków zdrowotnych, ale można również spotkać się z ostrzeżeniami dotyczącymi jej skutków ubocznych. Pielęgniarka i dietetyczka Adriannę Seitz uspokaja obawy związane ze spożyciem soi, ponieważ większość tych skutków ubocznych nie została naukowo udowodniona.
Jakie właściwości zdrowotne ma soja?
Soja korzystnie wpływa na zdrowie układu krążenia, pomaga obniżyć poziom cholesterolu i może pomóc kontrolować wysokie ciśnienie krwi. U kobiet poprawia płodność i łagodzi nieprzyjemne dolegliwości związane z menopauzą. Poprawia także zdrowie kości i może zmniejszać ryzyko raka piersi i innych nowotworów.
Najczęstsze obawy związane ze spożywaniem soi
Spekuluje się, czy spożywanie soi nie niesie ze sobą skutków ubocznych w postaci poważnych problemów zdrowotnych. Najczęściej rozwiązywane są następujące problemy.
Zwiększone ryzyko raka
Niektórzy uważają, że izoflawony zawarte w soi mogą zwiększać ryzyko raka piersi lub endometrium. Badania naukowe mówią coś zupełnie przeciwnego. Badanie to potwierdziło np., że spożywanie soi wcale nie wiąże się z większym ryzykiem zachorowania na raka, a wręcz przeciwnie, może stanowić pewną ochronę przed jego rozwojem.
Problemy z tarczycą
Badania na zwierzętach i ludziach nie wykazały żadnego negatywnego wpływu soi na tarczycę. Znowu chodziło o izoflawony. Dowodem jest, chociażby to badanie medyczne, w którym nie stwierdzono, aby izoflawony odpowiedzialne były za gorszą pracę tarczycy. Należy zaznaczyć, że badano osoby ze zdrową tarczycą.
Wpływ soi na hormony i narządy rozrodcze
Izoflawony mają podobną budowę do żeńskiego hormonu estrogenu. Ludzie się tym martwią. Niektórzy obawiają się skutków feminizujących u mężczyzn lub zakłócających rozwój dzieci. Chociaż budowa izoflawonów jest podobna, ich działanie jest nieco inne. Lekarze i naukowcy nie obserwują żadnych negatywnych skutków żywienia soją ani u dorosłych, ani u zdrowych donoszonych dzieci.
Kiedy pojawiają się problemy?
W każdym dowcipie jest trochę prawdy. Soja może faktycznie powodować problemy z trawieniem lub zmniejszenie poziomu męskiego hormonu. Jednak w takich dawkach (nawet 9 razy większych od zalecanego dziennego spożycia) jest mało prawdopodobne, aby ktokolwiek był w stanie spożyć taką ilość soi.
Czy należy bać się soi, czy nie?
Soja jest bezpieczna, co potwierdzają wyniki badań medycznych i naukowych. Jeśli zjesz go w rozsądnych ilościach, nie musisz się o nic martwić. Podobnie jest z mięsem. Jeśli chcesz jeść soję jako substytut mięsa, jej spożycie nie musi być duże. Nawet mięsa nie warto jeść w dużych ilościach. Niedobrze jest opierać swoją dietę wyłącznie na soi. Pamiętaj, że dieta musi być zróżnicowana. A jeśli chcesz zdobyć tytuł „Największego zjadacza soi”, lepiej zastanów się dwa razy. Są lepsze tytuły.