Według statystyk większość Polaków zmienia pościel raz w miesiącu. Powodem jest lenistwo, ale i oszczędność, bo proszek do prania i woda też coś kosztują.
Eksperci twierdzą jednak, że zmiana pościeli w tym limicie nie jest korzystna dla zdrowia. Więc w czym problem?
Choć sen jest dyscypliną mniej lub bardziej statyczną, organizm w jego trakcie pozbywa się substancji przemiany materii, potu, resztek skóry i włosów.
Cały ten bałagan zalega na kołdrach, które stają się wówczas tykającą bombą zegarową, zwłaszcza dla alergików.
Materac – raj dla roztoczy
Według naukowców pościel należy zmieniać raz w tygodniu. Czy to wydaje ci się dużo? Naukowcy twierdzą, że ta częstotliwość jest „w sam raz”.
Materace są również doskonałą pożywką dla roztoczy. W jednym łóżku jest ich aż półtora miliona!
Nie jest łatwo się ich pozbyć, dlatego warto zabezpieczyć materace pokrowcami, które również trzeba co jakiś czas wyprać.
Uważaj na choroby i zwierzęta
Częstotliwość prania pościeli zależy także od tego, ile osób śpi w Twoim łóżku. Jeśli dzielisz się nim z partnerem i masz czworonożnych pupili, potrzeba higieny jest jeszcze większa.
Jeśli właśnie „wyzdrowiałeś” po grypie lub przeziębieniu, nie zapomnij zmienić pościeli.
W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że choroba będzie „podróżować” razem z Tobą.
Dlatego pamiętajmy o praniu pościeli po chorobie w temperaturze od 40 do 60°C, która niszczy wszelkie bakterie.