Trzy lata świeżego masła: Dzięki temu trikowi możesz kupić je w promocji w ogromnych ilościach

Zakup masła w promocji to świetny sposób na oszczędność. Ale co z nim potem zrobić? Zróbmy to jak za dawnych lat – wtedy wytrzyma całe lata.

Co zrobić z dużą ilością masła?

Jaka to jest cudowna metoda, która pozwala na przechowywanie masła bardzo długo, nawet bez zamrażarki lub lodówki? Włożenie masła do zamrażarki to oczywiście dobry sposób na jego dłuższe przechowanie, ale po co niepotrzebnie marnować energię, jeśli nie jest to konieczne? Nasze babcie, a właściwie ich matki, radziły sobie bez lodówek, dzięki klarowaniu masła.

Dlaczego klarowane masło jest świetne?

Klarowane masło ma wiele zalet. Jedną z najciekawszych jest to, że na takim maśle można smażyć bez nieprzyjemnego przypalania. Klarowane masło zaczyna się przypalać dopiero przy temperaturze 200-250 °C.

Klarowanie masła nie tylko wydłuża jego trwałość, ale ma też inne korzyści. Klarowane masło jest bogate w witaminy A, D, E i K oraz korzystne kwasy tłuszczowe omega-3, które wspierają ogólne zdrowie organizmu. Dzięki dodatkowym składnikom wspiera zdrowie układu pokarmowego, a z powodu braku laktozy i kazeiny jest odpowiednie dla osób wrażliwych na produkty mleczne.

Jak klarować masło na dużą skalę?

Masło można klarować przez podgrzewanie w rondelku, ale są też inne, bardziej eleganckie sposoby na klarowanie masła, które pozwalają zrobić to w większej ilości i jednocześnie zakonserwować. Jak to zrobić?

  1. Przygotuj słoiki do konserw, masło i rozgrzej piekarnik do 110°C.
  2. Pokrój masło na mniejsze kostki i umieść w słoiku.
  3. Słoiki postaw w głębszej blaszce lub brytfance i włóż na chwilę do piekarnika.
  4. Poczekaj, aż masło się rozpuści, wyjmij słoiki i dodaj kolejne kostki masła. Postępuj w ten sposób, aż słoiki zapełnią się rozpuszczonym masłem.
  5. Następnie dokładnie wytrzyj słoiki, zamknij je wieczkami i ponownie umieść w piekarniku na tę samą temperaturę na około 40 minut.

Tak klarowane masło wytrzyma w suchym, chłodnym miejscu w domu co najmniej półtora roku, a niektórzy twierdzą, że nawet kilka lat.