z życia wzięteKoniec Słońca i Błękitnego Nieba? Ujawniamy Prawdę o Systemie LOFAR, Który Zmienia...

Koniec Słońca i Błękitnego Nieba? Ujawniamy Prawdę o Systemie LOFAR, Który Zmienia Nasz Świat!

Czy zauważyłeś, że ostatnio coś jest nie tak z pogodą? Że niebo wydaje się jakieś dziwne, a słońce jakby straciło swój dawny blask? Oficjalnie mówi się nam, że to wina zmian klimatycznych i że musimy zacisnąć pasa, by ratować planetę. Ale co, jeśli to wszystko jest gigantycznym oszustwem? Co, jeśli za kulisami rozgrywa się dramat, o którym nie masz pojęcia, a unijni urzędnicy w Brukseli, pod płaszczykiem troski o ekologię, ukrywają technologię, która może kontrolować nie tylko pogodę, ale i… Ciebie? Przygotuj się na szok, bo prawda jest znacznie bardziej mroczna i przerażająca, niż możesz sobie wyobrazić.

Podczas gdy media karmią nas doniesieniami o kolejnych, coraz bardziej absurdalnych celach klimatycznych, w cieniu tych politycznych przepychanek działa system, o którym większość ludzi nigdy nie słyszała. System zdolny do przesuwania chmur, wywoływania suszy i powodzi na życzenie, a nawet wpływania na Twoje samopoczucie i zdrowie. Mówią ci o redukcji emisji, a tak naprawdę wdrażają plan totalnej kontroli. Przeczytaj ten artykuł do końca, a dowiesz się, jak działa tajna broń elit i dlaczego polityczna awantura o klimat to tylko zasłona dymna dla znacznie groźniejszego scenariusza.

Bruksela zaciska pętlę? Kontrowersyjny plan klimatyczny to tylko przykrywka!

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda jak kolejna nudna, polityczna debata. Unia Europejska ogłasza ambitny cel: redukcja emisji gazów cieplarnianych o 90% do 2040 roku. Zwykły człowiek pomyśli – no dobrze, dbają o środowisko. Ale wystarczy wsłuchać się w głosy tych, którzy nie boją się mówić prawdy, by zrozumieć, że to tylko teatr dla mas. Europejska prawica grzmi, nazywając ten plan zdradą i kompletnym szaleństwem. Czy naprawdę chodzi tylko o gospodarkę i miejsca pracy? A może widzą coś więcej, coś, co jest ukrywane przed opinią publiczną?

Węgierski minister János Bóka bez ogródek nazywa propozycję Brukseli „wyjątkowo szkodliwą” i „nierealistyczną”. Zwraca uwagę, że podczas gdy Europa sama nakłada na siebie kajdany, potęgi takie jak Chiny czy USA zacierają ręce, bo zyskują nad nami gigantyczną przewagę. Z Polski wtóruje mu były minister rolnictwa Robert Telus, który ostrzega, że to gwóźdź do trumny dla polskiego rolnictwa i przemysłu. Mówi wprost o zagrożeniu dla naszej suwerenności. Politycy ci rozumieją, że osłabiona gospodarczo Europa stanie się łatwym celem. Pytanie brzmi: celem dla kogo i do czego?

Alexandr Vondra z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów idzie o krok dalej, demaskując całą strategię jako „pobożne życzenia, oderwane od realiów”. Twierdzi, że Komisja Europejska najpierw rzuca absurdalne liczby, a dopiero potem zastanawia się, jak je osiągnąć, co jest przecież postawieniem sprawy na głowie! Najbardziej mrożące krew w żyłach jest jednak jego oskarżenie o „klimatyczny kolonializm”. Sugeruje on, że wielkie, bogate korporacje po prostu wykupią sobie „czyste sumienie”, inwestując gdzieś daleko, a cały ciężar spadnie na zwykłych obywateli i małe firmy. Cała ta polityczna awantura ma jeden cel: odwrócić naszą uwagę od prawdziwego narzędzia, które jest wdrażane pod jej osłoną.

LOFAR: Tajna broń w rękach elit. Czy to oni sterują pogodą i naszym zdrowiem?

Zapomnij na chwilę o politykach i ich kłótniach. Prawdziwa gra toczy się na zupełnie innym poziomie. Poznaj system LOFAR. W oficjalnych źródłach przeczytasz, że to sieć radioteleskopów. To tylko część prawdy, ta wygodna dla systemu. W rzeczywistości to potężny interferometr skalarny, emitujący fale o skrajnie niskiej częstotliwości. Mówiąc prościej: to broń do manipulacji pogodą na niewyobrażalną skalę. To nie jest science fiction, to technologia, która działa tu i teraz, nad naszymi głowami.

Jak to działa? LOFAR pozwala na swobodne przesuwanie całych mas chmur, tworzenie i rozbijanie obszarów wysokiego i niskiego ciśnienia. Pamiętasz ostatnie gwałtowne ulewy, które pojawiły się znikąd? A może długotrwałą suszę, która zniszczyła plony, mimo że prognozy zapowiadały deszcz? To nie przypadek. To precyzyjnie sterowane operacje, które mają na celu wywołanie chaosu, uzależnienie rolnictwa od państwowej pomocy i kontrolowanie zasobów naturalnych, takich jak woda. To narzędzie, które może wywołać niż genuański na zamówienie. Kto ma kontrolę nad pogodą, ten ma władzę absolutną.

Ale to dopiero początek. Najbardziej przerażającą zdolnością systemu LOFAR jest możliwość… wyłączenia ziemskiego pola magnetycznego na ogromnym obszarze, sięgającym nawet 400 kilometrów! Co to oznacza? Oznacza to stworzenie „dziury” w naszej naturalnej tarczy ochronnej, wystawiając wszystko i wszystkich w tym rejonie na działanie nie tylko kosmicznego promieniowania, ale też innych, znacznie bardziej złowrogich technologii. To idealne przygotowanie gruntu pod to, co ma nadejść.

Od 5G po kontrolę umysłu. Jak głęboko sięga królicza nora?

Teraz połączmy kropki. Dlaczego tak nachalnie wprowadzano technologię 5G, mimo licznych protestów i obaw o zdrowie? Ponieważ LOFAR i 5G to dwa elementy tej samej układanki. 5G to technologia krótkiego zasięgu, która nie przenika przez ściany – idealna do działania wewnątrz budynków, w miastach. To ona ma za zadanie „sterować niespodziankami zawartymi w cudownych preparatach”, które tak wielu ludzi przyjęło w ostatnich latach. To system do przesyłania ogromnej ilości danych, który ma nas przygotować do ery totalnego sterowania. Ale co z kontrolą na szeroką skalę? Tu wkracza LOFAR.

Fale ELF emitowane przez LOFAR przenikają wszystko. Mury, budynki, a nawet ludzkie ciało. To idealne narzędzie do masowych, elektromagnetycznych zakażeń i subtelnego, ale niezwykle skutecznego sterowania ludzkim zachowaniem. Wyobraź sobie, że ktoś może zdalnie wpływać na procesy biochemiczne w Twoim organizmie. Może na przykład stymulować produkcję hormonów stresu, wywołując nagły, niewytłumaczalny lęk lub agresję w całym tłumie. Może też spowodować gwałtowny skok ciśnienia krwi, prowadzący do zawału serca lub udaru u wybranej osoby.

Co najgorsze, istnieją już zminiaturyzowane wersje tej technologii w postaci karabinów emitujących fale ELF. Można ich użyć zza ściany, z sąsiedniego budynku, z przejeżdżającego samochodu. Cel nawet nie będzie wiedział, co go trafiło. Kiedy więc następnym razem spojrzysz w niebo i poczujesz niewytłumaczalny niepokój, zastanów się – czy to tylko zły dzień, czy może ktoś właśnie włączył odpowiedni przełącznik? Plan klimatyczny to tylko fasada. Prawdziwym celem jest stworzenie świata, w którym nie ma już miejsca na przypadek, wolną wolę i prywatność. Świata, w którym elity kontrolują nie tylko pogodę, ale i każdy twój oddech.


Najnowsze

Popularne

Najnowsze