W weekendy powszechnie jest przyjęte, że większość ludzi udaje się do baru, dyskoteki z przyjaciółmi na kilka drinków czy też piwko. Wiadomo też, że nadmierne picie alkoholu jest szkodliwe dla zdrowia, ponieważ może on wiązać się z chorobami takimi jak zapalenie błony śluzowej żołądka, marskość wątroby, itp.
Jednak nie wszystko co jest związane z alkoholem jest złe, ostatnie badania pokazują, że ci, którzy piją alkohol żyją dłużej od niepijących.
Ludzie, którzy piją alkohol żyją dłużej
Badania opublikowane w czasopiśmie Alcoholism: Clinical and Experimental Research sugerują, że powstrzymywanie się od alkoholu może zwiększać ryzyko zgonu.
Badania wskazują, że umiarkowane spożycie alkoholu (zdefiniowano jeden do trzech drinków dziennie) wiąże się z najniższych wskaźnikiem śmiertelności.
Konkretnie, spożycie czerwonego wina poprawia zdrowie serca, układu krążenia i towarzyskość, to ostatnie jest ważne, ponieważ niektórzy ludzie nie mają rodziny i wspólny wypad na piwko z przyjaciółmi poprawia ich samopoczucie.
Chociaż nadmierne spożywanie alkoholu związane jest z marskością wątroby to jednak pijący, są mniej narażeni na śmierć niż abstynenci. Jednym z głównych powodów jest to, że alkohol jest tzw. smarem społecznym, ponieważ interakcje z innymi są niezbędne do utrzymania dobrego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego.
Dodatkowo ludzie, którzy piją zalecaną dawkę alkoholu nie wykazują oznak depresji.
Jednak naukowcy zauważyli, że chociaż alkohol może wiązać się z dłuższym życiem, ma też swoje wady: gorsza pamięć, uzależnienie w dłuższej perspektywie czasu.
WAŻNE: Nie należy mylić, że alkohol jest dobry, aby żyć dłużej i go nadużywać, bo to tak nie działa. Należy przyjąć odpowiedzialność za swoje czyny i powściągliwość.