Żołnierz zaatakowany na granicy nie żyje: Oświadczenie szpitala MSWiA!

W ostatnich dniach Polska obiegła smutna wiadomość o śmierci młodego żołnierza, który został brutalnie zaatakowany na granicy polsko-białoruskiej. Wojskowy Instytut Medyczny wydał stanowcze oświadczenie, podkreślając szczegóły związane z opieką nad rannym, jak i zakończeniem życia 21-letniego mężczyzny.

W oświadczeniu Wojskowego Instytutu Medycznego czytamy, że wszystkie procedury medyczne zostały przeprowadzone z należytą starannością i terminowością. Nie ma żadnych wątpliwości co do zaangażowania personelu medycznego w ratowanie życia żołnierza. Jednakże, mimo wysiłków, życia młodego mężczyzny nie udało się uratować.

„W trakcie opieki nad poległym żołnierzem wszystkie zamierzone i wykonane procedury medyczne zostały przeprowadzone bez najmniejszego uchybienia co do ich jakości i terminowości” — podkreślono w oświadczeniu. Apelacja do opinii publicznej została także wydana, w której proszono o zachowanie powściągliwości i rozsądku w formułowaniu opinii oraz unikanie nieetycznych spekulacji.

Rannego żołnierza, który został zaatakowany 28 maja nad ranem na granicy, podjęto natychmiastowe działania ratunkowe. Pomimo wysiłków lekarzy, stan mężczyzny stopniowo pogarszał się, co doprowadziło do jego śmierci w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.

Informacje o incydencie na granicy podają, że doszło do ataku na polskiego żołnierza około godziny 4:30 rano w okolicach Dubicz Cerkiewnych, leżących w województwie podlaskim. Migrant znajdujący się po drugiej stronie granicy pchnął nożem 21-letniego żołnierza, raniąc go w okolicach klatki piersiowej.

Po incydencie stan rannego został początkowo określony jako ciężki, lecz stabilny. W związku z jego stanem, społeczność została zaangażowana w akcję oddawania krwi na rzecz rannego żołnierza. Jednak mimo wysiłków personelu medycznego, życie mężczyzny nie udało się uratować.

Po śmierci żołnierza w sieci pojawiły się spekulacje, sugerujące że szpital mógł celowo przedłużać życie młodego mężczyzny, by fakt jego zgonu nie został upubliczniony przed wyborami do parlamentu europejskiego. Jednakże, brak jest potwierdzenia tych tez, a oświadczenie wydane przez Wojskowy Instytut Medyczny stanowczo zaprzecza takim insynuacjom.

Podsumowując, incydent na granicy polsko-białoruskiej, który doprowadził do śmierci młodego żołnierza, stanowi tragiczne wydarzenie. Wojskowy Instytut Medyczny zapewnia, że wszelkie środki zostały podjęte w celu ratowania życia rannego, jednakże mimo wysiłków, zakończyło się to tragicznie.

👇Udostępnij znajomym👇

Zobacz Też: