Po drugiej stronie obietnicy: Historia Natalii i Michała

Zapach jego perfum na kurtce, którą ściskałam w dłoniach, był ostatnim śladem świata, który właśnie runął. W sterylnym, białym korytarzu szpitala pod Warszawą mój krzyk był niemy. Łzy płynęły bezgłośnie, a spojrzenie lekarza – pełne współczucia, ale beznadziejnie ostateczne –…
















